najlepsze miny mieli siedzący obok turyści zwłaszcza niedowierzający Azjaci i kamerki poszły w ruch ;)
Wyspani, po dobrym śniadanku, wybraliśmy się do miasta, żeby je zobaczyć na spokojnie w świetle dziennym. Masa zdjęć, masa straganów z pamiątkami (łosiu nie zliczę ile razy musiałam odwracać głowę by nie skusić się na jakieś kolczyki :P). Myślę, że zobaczyliśmy wszystko co najważniejsze, wszystko to o czym się uczyliśmy na zajęciach z turystyki :P
Trzeba przyznać, że mimo faktu że to połowa października - grzało niesamowicie i nawet się trochę opaliliśmy. Niektórzy nawet sobie popływali w morzu ;) Niezbyt ciepłe, ale da się przyzwyczaić:) Super chillout do popołudnia. Słońce, morze i Ożujsko :) a to wszystko otoczone dźwiękami wydawanymi przez morskie organy. Chorwacja jak zwykle niesamowita, cudowny odpoczynek - uczucie jak na wakacjach. Jak dla nas raj. Chciałoby się tu zamieszkać na stałe...
wiem że wideo nie jest idealne ale chcę wam pokazać jak genialnie to brzmi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz