sobota, 29 listopada 2008

urodziny Marty 15 listopada

od tego się zaczęło ;)

powoli, powoli..

pompka do materaca okazała się zbawieniem ;P



już prawie, prawie..

hmm... Kasia już Ty wiesz co ;P



efekt końcowy



i solenizantka z głupawką wielowtórną :P



plus ultrafiolet plus Danijel i wyszło jak wyszło :)


a to nasz kolega pozujący dla Palmersa :) dziewczyny stwierdziły, że też idziemy się tam zatudnić do działu testowania bielizny męskiej w celu dokonywania ciężkich wyborów jakimi są wybory odpowiednich modeli do tej ciężkiej pracy..

Józek po prostu ;)

cóż mogę powiedzieć.. chyba było fajnie prawda:) latające naleśniki, kejk, balony i mnóstwo zabawy, śmiechu i głupawek jak zawsze :) naprawdę nie jesteśmy w stanie opisać tego co się działo, m.in. całego procesu dekorowania apartamentu i głupawki jej towarzyszącej...trzeba to przeżyć na własnej skórze.. jak każdy dzień z tym towarzystwie :) Solenizantce jeszcze raz "vsega najbolšega" :*
ps gif-y pt: "jak należy rzucać naleśnikiem by Monia&Evel" i filmy z urodzin gdzieś się zapodziały , więc pojawią się w późniejszym czasie ;P
chciała bym również opatentować mój sznurek zrobiony z worka na śmieci, kto widział to wie i będzie świadkiem, patent będzie :P studentka filologii potrafi :P


Brak komentarzy: